Autor |
Wiadomość |
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Pią 18:11, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Oran postanowił zebrać drużyne poszukiwawczą. Poszedł na rynek i wykrzyknął.
- Potrzebuje szybko tu ochotników do poszukiwań naszego przyjaciela. Kto idzie ze mną?
Oran cierpliwie czekał na zakonników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ork Berserker
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Pią 19:23, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ork z niecierpliwością mówił Oranie prosze pośpiesz się z zebraniem drużyny, orkowie są zdolni do wszystkiego. Rofellos może już nieżyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubiec8
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cięcina
|
Wysłany: Pią 22:23, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
pół elf odrazu wystapił z tłumu ludzi i postanowił przyłączyć sie do poszukiwań
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Sob 1:42, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Doskonale mlodzi przyjaciele, widać, zę chcecie trzymać się razem. Przygotujcie się jeśli nikt więcej nie dołączy wyruszymy rankiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaxB
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Sob 14:48, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Max tymczasem już się szykował. Wiedział jaka trudna jest walka z orkiem. Tuż przed wyprawą poszedł do kaplicy się pomodlić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Sob 18:14, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie doczekawszy się więcej kompanów Oran zebrał ekwipunek i czekał pod bramą. Gdy zebrali sięwszyscy ruszyli do lasu w kierunku pustkowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaxB
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Sob 19:33, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Max zbliżył się do Orana.
- Czy ze zwykłymi orkami jest łatwiej, niż z szamanami? Bo jeżeli jest tak samo ciężko to nam będzie ciężko ich pokonać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubiec8
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cięcina
|
Wysłany: Sob 19:49, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
pół elf dobiegł do towarzyszy
-jestem, przepraszam ze tak długo musieliście czekać , kiedy wyruszamy??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ork Berserker
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Nie 8:46, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ork wszedł w sam środek towarzyszy Jestście pewni że chcecie jechać, po drodze jest dużo łotrów i bandytów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaxB
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Nie 11:33, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Z łotrami i bandytami sobie poradzimy, ale z twoimi współpobratyńcami będzie gorzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rofellos
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PiotrkowTrybunalski
|
Wysłany: Nie 17:41, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rofellos zza zamknietych drzwi slyszal szczek broni i zgielk przygotoan-jak myslal-do bitwy.Wtem wszedl ork z jedzeniem obalowany mieczami,tarczami i toporami a miske zjedzeniem poprostu kopnal w strone polelfa....Gdy wydzidzil i siegal do kieszeni po klucz,nie zauwazyl,ze wypadl mu sztylet,Rofellos rzucil sie i zlapal go w locie,potem,momentalnie nakryl go cialem i przysunal sie do miski z jedzeniem.Ork spojrzal na niego pytajaca.
-jedzenie-wymyslil szybko wymowke dla orka,aby wytlumaczyc swoj dziwaczny postep.Tego wieczoru Rofellos poczul,ze razem z porcja okropnego jedzenia i topornie wykutym sztyletem wrocila nadzieja,a z nia wiara i sila.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Nie 21:26, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bandyci są tak groźni jak orkowie, nie lekceważcie żadnego przeciwnika.
Ruszamy.
Po tych słowach ruszył ostrożnie naprzód. Reszcie kazał iść lekko z tyłu a sam jako bardziej doświadczony wyglądał niebezpieczeństw, by oni mogli zaskoczyć przeciwnika a nie na odwrót.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rofellos
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PiotrkowTrybunalski
|
Wysłany: Pon 18:14, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Rozgladajac sie ocenili,ze Pustkowia sa /jak narazie/bezpieczne i czeka ich tylko walka z orkami,lecz ta mysl nie bardzo podniosla ich na duchu....Po kilku dniach wedrowania kilkaset jardow przed soba zobaczyli ruiny zamku.Na twarzy Orka/tego z kompanii/ zaczal malowac sie niepokoj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ork Berserker
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Pon 22:33, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ork się odważył i powiedział Ja oddam za waszego towarzysza życie wkońcu to ja jestem odpowiedzialny za mojich braci Widać było gdy to powiedział odetchnoł z ulgą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaxB
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Wto 16:44, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Zapewne jak każdy z nas oddał by życie za naszego brata z zakonu. Inaczej by tu nas nie było.
Max kiwnął głową w stronę zamku.
- A to, co to jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|