Autor |
Wiadomość |
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Wto 14:41, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Julian, za namową Sinjida, zjawił się w karczmie. Samego wojownika jednak nie było.
-Julian, zamawiasz coś? Czy znów będziesz wzdychał?
-...
Sama Martinje westchnęła. Co za ironia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Śro 19:39, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W końcu w karczmie pojawił się Sinjid. Od razu przysiadł się do Juliana.
- Ej mam pewien problem z Romeą, a chodzi o to, że w ogóle nie chce ze mną rozmawiać. Może masz jakiś pomysł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Śro 21:32, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-A powiedziałeś jej, że ja cię tam posłałem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Śro 22:35, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-No nie, bo nie wiem jak ona mogłaby zareagować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Czw 0:11, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Julian trzasnął czołem o stół. "Skąd się wziął taki debil!?" pomyślał.
-To wróć do pracy i spróbuj ponownie.... i nie wracaj bez pozytywnych rezultatów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Czw 15:49, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Dobra, ale jak tylko mnie zobaczysz to od razu tu biegnij.
Po tych słowach wojownik wstał i wybiegł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Czw 16:33, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Martinje... szklankę wody...
i wracamy do sesji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Wto 15:13, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Julian pił piwo. Zamartwiał się - szczególnie czy Sinjid sobie poradził.
-Jeeszccze jedno....
Po jakimś czasie wszedł do środka łysy człowieczek.
-Witam panią. Można coś powiesić?
-Wieszaj... byle nie ludzi...
Rzekła z przekąsem Martinje. Człek uśmiechnął się i przybił do ściany kartkę z następującą informacja:
"Informacja: Na wzgórzach Aisen, przy odrobinie szczęścia i solidnej łopacie można wykopać mithrilowe cudeńka! Może nie broń, ale biżuteria i mithrilowe posążki też mają swoją wartość!"
Gdy człowiek wyszedł, Martinje zerknęła na kartkę.
-Co to, gorączka mihtrilu czy jak?....
Godzinę później...
Do środka wparowała trójka krasnoludów.
-Ino karczma!- Rzekł najbardziej postawny z nich.
-KARCZMA!- odkrzyknęli dwaj pozostali.
-Piwa, mięcha, i czego tam jeszcze masz dobrodziejko.
5 minut później.
Krasnoludowie zajadali się udźcami, gulaszem i popijali to ciemnym piwem. Wyraźnie korzystają, jakby ich licho goniło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BILOKUS
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Śro 13:04, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Do karczmy po strudzonej wędrówce wchodzi Bilokus (dla niektórych Bil )
Witam wszystkich - rzekł po czym zawołał do karczmarza - no ładnie tu macie. Zarzuć coś na ruszt i zapodaj kufel piwa.
Znalazł sobie miejsce i wygodnie się rozłożył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Śro 13:08, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Martinje podzszedła z kuflem ciemnego piwa i wspaniale wyglądajacego udźca.
-Ej, ty!
Trójka krasnoludów podeszła do Bilokusa.
-Nie chciałbyś wybrać się na wyprawę po skarby i złoto?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BILOKUS
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Śro 13:12, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Że jak?. Narazie nie wlaśnie wróciłem z wyprawy i nie mam ochoty przez najbliższe dni tułać sie po jakieś błyskotki. Może kiedyś indziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Śro 13:16, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-No dobra...
I wrócili do pałaszowania, Bilokus wylazł z karczmy, uprzednio posiliwszy się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaxB
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Śro 16:36, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Do karczmy wchodzi MaxB
- Słyszałem że macie tu dobre piwo. Karczmiarzu! Podaj jedno piwo z miodem!
Następnie wstał i zaczął się rozglądać po karczmie.
- Jak mogą wyglądać poszukiwacze sławy i bogactwa smoka?
Mruknął do siebie. Następnie podszedł do krasnoludów którzy właśnie usiedli.
- Witam szanowni panowie. Poszukuje pewnej osoby co ma zamiar wyruszyć po skarby smoka o których jest napisane na placu głównym. Wiecie może kim ta osoba jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Śro 17:24, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Do karczmy wpada Sinjid i od razu zauważa, że przy stole siedzi Julian. Zauważa on również Maxa, który jak zawsze zachowuje się zbyt pewnie i nie umie zamknąć gęby (nie obraź się). Po chwili woj dosiada się do Juliana.
-Dobrze, że tu jesteś mam coś dla ciebie.
Woj po tych słowach przekazał dla Julka list Romei.
-Kelner poproszę dwa piwa.
Zawołał.
-I co mam nadzieję, że odpiszesz swojej ukochanej.
Znowu zwracając się ku Julianowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Śro 21:11, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Krasnoludy przypatrzyły się Maxowi, szepnęły sobie kilka słów, i jeden z nich, z najbardziej przysiwiałą brodą, rzekł:
-To my. A ty kto?
Po chwili Max dostał po głowie.
-Jeszcze raz nazwiesz mnie karczmarzu, "chłopino"- rzekła karczmarka.
Martinje nieco się zirytowała, ale że Max jest klientem zbytnio go nie skrzywidziła. postawiła kufel ciemnego piwa. Krasnoludy zarechotały.
-3 złote monety się należą.
Julian, uradowany jak dziecko, rozerwał kopertę i zaczął czytać list. Gdy skończył, wtulił się niego (czego miłość z ludźmi nie robi...) i rzekł do Sinjida, zdejmując mały pierścionek z palca.
-Może to i pamiątka po ciotce, ale mam tego dużo. Weź ten pierścień jako zapłatę i ten list.
Sinjid widział tylko dwa kółka, kwiat i serce.
-Nie próbuj rozszyfrować... I tak ci się nie uda. I nie daj się złapać ojcu Romei.
Rzekł wychodząc z karczmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|