Autor |
Wiadomość |
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Sob 23:58, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tak jak w opisie dusza Sinjid'a pałęta się tu bez celu. Po wyraznie twarzy nie widać, że chce wracać do świata żywych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Nie 8:34, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wielka metalowa kula z oknem pojawiła się przed Sinjidem. Zobaczył w środku jakieś znajome tware ale nie mógł ich rozpoznać. Po chwili kula znikła z trzaskiem i błyskiem różowego światła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Nie 9:57, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wojownik w zastanowieniu jeszcze troche pochodził, po czym udał się do pierwszych lepszych drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Nie 10:37, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy tylko otworzył drzwi, wdarł przez nie lodowaty wicher. Chłód jak na najdalszej północy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Nie 11:01, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Więc poszedł do drzwi na przeciwko, by zobaczyć co tam jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Nie 11:21, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy tylko otworzył drzwi, wdarł przez nie podmuch ognia. Jak ze wnętrza wulkanu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Nie 13:13, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wszedł więc tam by obejrzeć wszystko dokładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Nie 13:14, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle zaczął spadać.... w ogień... uderzył coś w twardego. Okazało się że leży na suficie pokoju z drzwiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Nie 13:17, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
-Jak to możliwe przecież spadałem.
Woj z trudem wyszedł, z pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Nie 13:24, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wyszedł z pokoju i powiał mocny wiatr. Sinjid stał nad brzegiem urwiska, na kamiennej półce, nad jakimśmiastem. Było zbudowane z siedmiu pięter, na ostanim twierdza i iglica. Dalej w krajobrazie majaczył czarne szczyty i czarne chmury. Niżej widać było czarną masę wlewającą się do miasta, na rzece okręty z czarnymi żaglami. Sinjid stał zapatrzony w to miasto, ale poślizgnął się i zaczął spadać... i uderzył w podłogę pokoju w którym były drzwi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Nie 13:46, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
-No dobra co teraz??
Sinjid kroczył w kierunku kolejnych drzwi. Gdy wszedł zobaczył chatke babuni Urtemki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Nie 13:53, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nic nie poczuł gyd zamienił się w muchę i wleciał do chatki. Urtemka mruknęła do Sinjida (czyt. muchy)
-Lataj se, bratku, jeszcze cię nie ożywili.
BŁYSK i Sinjid siedział w teatrze na przedstawieniu. Obok nieumarli, głównie wampiry, klaskały na zakończenie. Jeden z siedzących obok rzekł:
-Wspaniałe widowisko. Szkoda że tak szybko zabijają tą dziewicę...
Wypił łyk czerwonej cieczy z kielicha BŁYSK leżał na podłodze znanego mu już pokoju...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Nie 14:39, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy wsał pomyślał, że zaczyna wariować więc zaczą medytować.
-Mam nadzieje, że to mi pomoże (pomyśłał).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Nie 14:42, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle zrobiło się ciemno. Nawet gdy Sinjid otworzył oczy. Jedynie malutka, zielona świeczka paliła się przed siedzącym zakonnikiem. Malutki płomyk miał swoją moc, ale świeczka wogóle się nie topiła, knot nie skracał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Nie 14:44, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Woj podszedł do świeczki i wzią ją. Nagle poczuł jakby wracał do życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|