Wojownicy

Wielki Topór

Ostrzegam ze jak dojdę do władzy i zostanę dyktatorem to sprawdzę w IPN-ie każdego na forum co robił w dniu zlotu oraz w skarbówce czy stać było go na wyjazd.
Tych którzy ściemniali wsadzę do więzienia jako tajnych wspólpracowników SB.

A więc lepiej się zapisywać Twisted Evil

Proponuję godzinę 19 pod zegarem na dworcu od zewnątrz po lewej stronionie drzwi jak się patrzy na wejście.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wielki Topór

A teraz kolejny update:
Oto skład osobowy na dzień dzisiejszy na zlocik 29 września:
-Wielki Topór [GK]
-Walgo [BG]
-Mario Van Cool [BG]
-Sylas [BG]
-Żet [Veass]

Możliwe ze się pojawią:
-Khordglark [GK]
-Girf Rashnar [Veass] -jak się ktoś z Krakowa jeszcze znajdzie
-Jotun [LP] -też szuka kogoś z Kraka Very Happy

-kherehabath [GWN]
- Hardiel [Veass] -nie opowiadaj że do 19 się nie wyrobisz Very Happy

A więc o 19 w miejscu na zdjęciu, czyli przed zegarem na zewnątrz po lewej stronie, dla chętnych o 18 będę już ja oraz Żet i pobłąkamy się gdzieś do 19, po czym tam wrócimy. Więc jak ktoś będzie o 18 też nie problem. Tylko że o 18 równo idziemy spod dworca.

Noemi

Nie chodzę do szkoły od piątku, bo jestem chora, także mi moją nieobecność musicie wybaczyć. Poza tym i tak bym nie dała rady, bo jest rok szkolny, a ja niestety jeszcze się uczę. A kasa to kolejny problem. No i ze mną tak to wygląda

MaxB

Ja nie jadę bo mam za daleko, a poza tym do szkoły trza chodzić Sad

Oran

Myśle, że chyba tylko Theo ma szanse się pojawić, jakby któs organizował cośw Zielonej Górze to bym się pewnie pojawił Smile

rysieq

Faktycznie, w Zielonej to i ja mógłbym może się pojawic..

Wielki Topór

Było nas trzech, w każdym z nas inna krew ale.....za pierwsze 4 piwa zapłaciliśmy 9 zł/0,5 litra-bierhalle w Silesia City Center, reszta lokali zajtęa. W tym lokalu byłem ja, Walgo, Mario, Peter Earth oraz jego luba.

Po rozstaniu w tym lokalu i wyrzuceniu nas w centrum miasta dwa krasnoludy ruszyły przed siebie. Mario oraz Peter z lubą wrócili samochodem w nieznane. Ja oraz Walgo spotkaliśmy krasnoluda podającego się za guru oraz obiecuącego posiąść zdolnść do....no właśnie, do pewnej czynności tak ważnej życiu krasnoluda.

Okazało się że to elfia czarna magia, więc Walgo wyszedł, Wielki Topór 20 minut po nim, gdy obiecanki okazały się czczymi gadkami.

Zobaczymy za 3 miesiące....

[zdjęcia będą w piątek]

Oran

Zatem czekamy na dokumentacje techniczną Smile

Coś te wielkie krasnoludy jakieś spokojne były Smile

Walgo

Nie wiem jak to mozliwe ale dopiero teraz zauważyłem ten temat....

No to wojospotkanko w oczach Mario:

Do domciu wróciłem autem z niezapowiedzianym wojownikiem (Peter Earth, który był na spotkaniu 10 marca 2006 w Sipżu - już nie gra w Błękicie po zaprzestaniu gry swą pierwszą postacią, jakiś czas temu zaczął troszkę grać i ma wojownika w BoSR o imieniu Sławoj - był ze swą narzeczoną, która nie gra w wojów).

Spotkanie nie odbyło się w Spiżu tylko w jakimś lokalu w Silesia Center, (czego żałuje piwo było o wiele gorsze niż Spiżowe.

MadMaxa znałem więc nie będę o nim pisał (nie raz miałem okazje się z nim spotkać).

Natomiast Walgo (równiacha, jakich mało) pojawił się około 18:50 bodajże w umówionym miejscu podszedł do mnie i już można powiedzieć mini zlocik się zaczął. Potem poczekaliśmy, na MadMaxa i z racji pewnych okoliczności szukaliśmy lokalu, po czym koniec końcem wylądowaliśmy w Silsesia Center.
W wyżej wymienionym lokalu siedzieliśmy do chyba 23 z minutami, ja zabrałem się z Petrzykiem autkiem do domu a Walgo i Mad wysiedli na ulicy Sokolskiej i debatowali nad kontynuacją spotkania w jakimś lokalu.
Są fotki, które pojawią się pod koniec tygodnia.

Szkoda, że nie udało się spotkać w większym gronie, ale cóż na śląskich spotkaniach liczebność to jedna z bolączek.

Pozdrawiam - do kolejnych spotkań.

Walgo cała przyjemność po mojej stronie rozmowa z Tobą była jak wszędobylski random w wojach niespodziewana ale owocna.

Sylas po prostu żałuj, że cię nie było.

Walgo

no to jeszcze minizlocik w moich oczach pisany dzisiaj po 5 nad ranem Smile

taaa piwo w Silesia City Center Bierhalle - fuj fuj nie dość że liter kosztował 17,50 to jeszcze nie dobre. Nic dziwnego że wypiliśmy tylko po 2 litry na głowe

Tak na marginesie - Mario sączący browar z litrowego kufla większego od głowy + bruderszafty na litrowe kufle - bezcenne coś wspaniałego, nie obyło się więc bez fotek

Zanim doszliśmy do Silesii odwiedziliśmy przepełnione Boba i Hipnoze, bo w Spiżu jakaś beznadziejna impreza płatna była w stylu disco party.

poki co było miło ale się skończyło. Własnie wrociłem do domu. Do opowieści Mario dodam tylko to co się działo po 23 gdy ja i MadMax pozegnalismy się z Mariem i Peterem.

W pierwszej kolejnosci poszlismy do ABC bo zaszła potrzeba pooglądania panien na rurach Niestety żadna z pań nie podeszła do naszej rury a za full service brali 300zł więc obraziliśmy się i poszliśmy do innego lokalu - Afrodyta Sam wstęp 30zł + otyła pani na rurze była wystarczający powodem do odwiedzenia kolejnego lokalu 'Czajna coś tam'. Tutaj juz było fajnie a piwo 6zł wiec spedzilismy tutaj reszte wieczoru. Po 2ch leszkach Wielki Topór okazał się mistrzem parkietu Po 4:00 wystawiłem białą flage i zdezerterowałem pieszo do domu. Topor twardo trzymał sie parkietu i w sume nie wiem co się z nim dalej działo

Pomimo niestety niewielkiej liczby osob zlot oceniam na bardzo fajny. W końcu mogłem na żywo pogadać i napić się z Marianem, który okazał się Cool gościem

Wielki Topór

No i do kompletu ostatnia relacja też napisana po powrocie, ok 6 nad ranem Very Happy

:
Było nas trzech, w każdym z nas inna krew ale.....za pierwsze 4 piwa zapłaciliśmy 9 zł/0,5 litra-bierhalle w Silesia City Center, reszta lokali zajtęa. W tym lokalu byłem ja, Walgo, Mario, Peter Earth oraz jego luba.

Po rozstaniu w tym lokalu i wyrzuceniu nas w centrum miasta dwa krasnoludy ruszyły przed siebie. Mario oraz Peter z lubą wrócili samochodem w nieznane. Ja oraz Walgo spotkaliśmy krasnoluda podającego się za guru oraz obiecuącego posiąść zdolnść do....no właśnie, do pewnej czynności tak ważnej życiu krasnoluda.

Okazało się że to elfia czarna magia, więc Walgo wyszedł, Wielki Topór 20 minut po nim, gdy obiecanki okazały się czczymi gadkami.

Zobaczymy za 3 miesiące....

[zdjęcia będą w piątek]

Noemi

Czekam na zdjęcia Smile