Wojownicy

Noemi

Oran 3maj się, będzie boleć. Możesz odtąd Ty robić ranking skuteczności. Wiem, że nie robiłam rankingów co tydzień. Miałam je robić, ale Wiku zapewniał, że on będzie to robił. Nie pokazywała się, żadna lista, więc w końcu ja ją zrobiłam w tym tygodniu. Nie robiłam jej co tydzień, więc nie mam prawa się wymądrzać, lecz nigdy nie udało mi się zrobić czegoś co byś w pełni poparł. Zawsze musisz coś dodać lub poprawić. Odtąd możesz Ty wszystko robić. Zabierz ode mnie Mistrza, bo być nim nie chcę. Tak naprawdę nie jestem żadnym Mistrzem, więc takiej zakładki mieć tym bardziej nie powinnam. Odchodzę ze ŚZPZ jak tylko zabierzesz mi z wojów Mistrza. Jeśli Ty tego nie zrobisz to sama to zrobię. Możesz nie pisać do mnie o tym na gg, bo dyskutować mi się na ten temat nie chce. Chcesz rozmawiać to pisz tutaj. Zawsze wolałam wszystko uzgadniać ze wszystkimi i przed wszystkimi. Pozdrawiam

Xunte

Noemi... rzadko piszę na forum o sprawach gildijnych... gdyz nie uwazam sie jeszcze za "Pogromczynie Zła" lecz jeśli pozwolisz to napisze swoje zdanie.
Robiąc wiele rzeczy przyczyniałaś sie do wielu moich sukcesow turniejowych... za co Ci ogromnie dziękuje.
Poprawiajac innych tez mi wielce pomoglas.
Obliczajac ta srednia turniejowa zmobilizowalas mnie do "lepszych" wynikow tak jak i moich krajanow.
Jezeli odejdziesz zostanie wielka luka po Tobie... jednak zabronic Ci tego nie mam zamiaru... to Twoja wola i muszę ją uszanowac.
Twierdzę jednak, iz po napisaniu tego Oran bedzie inaczej patrzyl na Twoja "role" w Gildii i ja w koncu "doceni" (nie znam szczegolow)
Potrzymaj się jeszcze pare dni swego opisu... cierpliwosc jest wg mnie wskazana i nie podejmuj pochopnych decyzji.
Jako, że obie jestesmy kobietami solidaryzuje się z Toba

Szafa

Ja jako wierny na zawsze wojownik Noemi takze odejde jesli Moja Pani to zrobi. szanuje ta gildie i zawsze bede milo wspominal ale przysiegalem sobie wiernosc ponad wszystko Noemi. Bede z nia az do konca ery a nawet i dluzej.

Tyrael

Ech... Ludzie... Unosicie się dumą i jakimś honorem. Oran jest zwierzchnikiem wszystkiego i jest tutaj, że tak powiem, Panem. Wszyscy doceniają twoje wysiłki Noemi. Pomogłaś wielu zakonnikom, a ich wdzięczność powinna być dla ciebie kojąca. Oran, poprawiając cię, napewno nie chce cię jakoś poniżyć czy zdyskredytować, lecz nauczyć cię i przysposobić do prowadzenia gildii. Powinnaś na to patrzyć jako na trening, naukę, szkolenie. Zastanów się jeszcze nad swoją decyzją, bo wg mnie jest ona nierozważna.

I jeszcze odwołując się do komentarza Orana co do twojej pracy, Noemi:

"no i jesli to nie problem to lepiej chyba lvlami, lub średnią segregować".

Zauważ, że jest to tylko propozycja, która, tak naprawdę, pomogłaby tobie w prowadzeniu rankingu oraz zakonnikom w jej odczytywaniu.
Zastanów się.

Noemi

Noemi

Przypomniało mi się coś jeszcze. Xunte tu nie chodzi tylko o Orana, że będzie inaczej patrzył na moją rolę po Twoim poście, lecz mi chodzi przede wszystkim o Was- o członków Zakonu. O to jak Wy na mnie patrzycie, a nie Oran.

Xunte

ja powiem Ci tak... dla mnie forum mogloby wogole nie istniec (po prostu mi ono za przeproszeniem zwisa) lecz moi mali krajanie przesiaduja tutaj chodz ledwo nauczyli sie czytac:
Sama chcialam odchodzic co pisze 1szy raz tutaj tak dla ogolu... ale tego nie zrobilam bo widze jak wiele "wkladacie" w to forum... jest to wasza praca, ktorej zapewno nie chcecie zaprzepascic... i to jest dobra praca i to tyczy sie wszystkich nie tylko Noemi.
Ludzie piszacy tutaj cokolwiek staja sie jednoscia... ale jak wiemy nic nie trwa wiecznie. Gram w tą grę od 1szej ery i nigdy nie widziałam czegoś tak bardzo rozbudowanego tak bardzo klarownego i jednoczesnie prostego.
Noemi Ty tutaj jestes zastepczynia... i chyba musisz sie z tym pogodzic Wink

Oran jako chlop z jajami widze, ze lubi miec wszystko dopiete na ostatni guzik... ale czy to zle? Moze troche... bo ta gra to nie jest zycie tylko odskocznia od niej... wszystko powinno być miłe fajne i smerfastyczne (jak to mówia dzieci:)) ale widze ze niestety tak nie jest... dogadajcie sie miedzy soba napijcie sie jakiegos trunku (moze Kamdin cos wam wymysli;)) i jasno okreslcie czego od siebie wymagacie... ja jestem tylko honorowym klikaczem tur w tym "zakonie" zatem nie wiele mam do gadania, ale przemyslcie to co napisalam... Pozdrawiam

Tyrael

Noemi, nie znałem twojej przeszłości w tej grze, także przepraszam.
Jedno jest pewne - napewno wielu zakonników dużo ci zawdzięcza, ale po prostu boją się podziękować albo wstydzą.
Noemi, ja tak samo jak ty, pamiętam o mojej dawnej Gildii - szlachetnym Zakonie Templariuszy, który zrzeszał najlepszych wojowników tej ery. Gdyby dalej istniał byłby w czołówce, gdyż swojego czasu był w pierwszej trójce ery. Ale, w przeciwieństwie do ciebie i Xunte, czuję się Pogromcą Zła. Poznałem tu wspaniałych ludzi i, w moim odczuciu, powstała między nami jakaś więź (którą niestety zaniedbałem moją nieobecnością na forum, ale mam nadzieję, że ją odbuduję Wink

).

Noemi

To, że Cię nie było to nie Twoja wina. Na pewno wszystko odbudujesz. Jestem pewna. Wiecie co? Jesteście wspaniali Smile

. Fajnie, że tym tematem ożywiłam Cię Xunte Razz

. W końcu coś napisałaś, w końcu wiemy jak myślisz i cieszę się, że masz własne zdanie oraz je wyrażasz. Mało jest tutaj takich ludzi. Ale spamujemy Razz

. Na dodatek ja na to pozwalam, ojć... Niefajnie...

Ciabach i koniec spamu Razz

- Theo

Theo

Noemi

Z Oranem nie rozmawiałam na gg. Zostaję? Zastanowię się. Jeśli będziesz chciał ulepszyć ze mną forum i rozruszać ludzi to zostanę Razz

. Nadzieja jest w naszych rękach tylko wystarczy trochę chęci? Tylko chodzi o to, że ludzie tych chęci nie mają... Dobra pewnie zostanę, ale na razie nie wiem co dalej. Nie podoba mi się to forum

Szafa

W takim razie zaczynamy wszystko od nowa Razz

Ja tez sie przylaczam i pomoge na tym forum. Rozruszajmy je Smile

Noemi

hehe, no dobra. Ja zaczynam od dziś- masówka przedturniejowa Wink

. Uwierzycie mi czy nie, ale biorą mnie sposobem bym została Razz

. Dobra zostanę. Też dla Ciebie Braciszku. Niech już Ci będzie Razz

. Jeszcze będziecie żałować, że zostałam Razz

Oran

Jak na forum to na forum.

Robiąc cokolwiek w gildii, na forum, cokolwiek ustalając, robiąc, poprawiając, doradzając myslałem tylko o was. Ani na chwile nie pomyslałem ze forum jest dla mnie.
Czy nie doceniam tych co się udzielają? Doceniam, na swój sposób. Są to awanse na giermków czy rycerzy, czasem słowa podziękowania (jak przeszukacie fora sporo tego znajdziecie), dla ciebie także Noemi, podobnie dla Theo, Wikinga, czy Kamdina,to są osoby które zostawiły tu wręcz część duszy.
Co do mojego poprawiania ciebie. Fakt uważąm robisz pewne błędy, staram sie to omawiać, proponować, nie narzucam swojego zdania, choć jestem mistrzem. Oddałem nawet panel byś czuła się lepiej, gdyż dla mnie on nic nie znaczy. Po prostu nie wiem czy będe w nowej erze i mialem nadzieje ze jakby co, to ty założysz zakon i że moje doświadczenie w wojach się przyda, wszak to moja 3 era. Każdego z was zawsze traktowałem jak zakonnika, każdego równa, nawet nowo przyjętych czy ludzi z OW. Aczkoliwek czułem niechęć do mojej osoby starałem sięjak mogłem zachować jak najwięcej tradycji z OW, nie niszcząc przy tym tradycji zakonu. Szanuje Noemi całą twoja prace. Mówiłaśmi wiele razy ze tego nie robie, a ja ci ciągle powtarzam, że to doceniam i że powinnaś czuć sie jak mistrz. Nie mam czasem juz siły tłumaczycci tego po raz wtóry. Zawsze ceniłem każda inicjatywe, każdy nowy temat na forum.
Zawsze liczyłem ze jesli ktos ma problem to niech napisze a zawsze pomoge jak bede mogł, nikogo nie ganiłem, nikogo nie karałem za małe błędy. Moze mi się wydaje, ale myśle że dla wielu zakonników jestem dobrym mistrzem, podobnie jak ty. Rownieżzyskałem tu wielu przyjaciół, za których poszedłbym w ognień. Jeśli w obronie któregokolwiek z was, miałbym np skasować postać, czy zrezygnowaćz mistrzostwa, nie wachał bym się. To wy tworzycie zakon, nie ja. Ja tylko trzymam to wszystko w ryzach, przed tobą Noemi nikt nie zarzucił mi złego mistrzostwa. Czułem poparcie zakonników i nietylko, nawet wrogów z Veass. Szczerze mówiąc czuje sie wręcz nieco urażony twojimi słowami, zawsze cię wspierałem i kompletnie nie rozumiem twoich słów.

To tyle. musze ochłonąć i pomyśleć.

Noemi

To chyba nie jest już rozmowa na forum... Te posty nigdy się nie skończą... Tylko czy warto o tym rozmawiać na gg? Aj... nie wiem już...